Premiera Dying Light 2 Stay Human: Reloaded Edition – broń palna i wiele więcej zmian w rozgrywce!
Druga rocznica premiery gry Dying Light 2 Stay Human – kontynuacji serii o krwiożerczych zombie autorstwa polskiego studia Techland – przyniosła graczom wiele nowości. Wraz z darmowym weekendem, gra otrzymała darmową wersje Reloaded Edition zawierającą fabularne DLC “Bloody Ties” oraz ogromną aktualizację wprowadzającą do gry m.in. broń palną. Poniżej znajdziesz szczegóły aktualizacji i jej przełożenie na liczbę graczy odwiedzających Villedor.
Odświeżona wersja drugiej części Dying Light przynosi do gry wiele nowości. Największą z nich jest wprowadzenie broni palnej do rozgrywki. Do tej pory, główny protagonista Aiden, mógł posługiwać się jedynie bronią białą, łukiem, granatami samoróbkami itd. Brak broni białej wyjaśniony był fabularnie, dlatego też dodanie jej do miasta Villedor mocno zszokowało społeczność zgromadzoną wokół produkcji. Gracze otrzymali możliwość rozprawiania się z przeciwnikami za pomocą pistoletu, strzelby oraz karabinu. Taki ruch ze strony twórców jasno wskazuje na to, że odchodzą z lekka od immersji świata przedstawionego w Dying Light 2, kosztem stawiania na zmaksymalizowanie dobrej zabawy graczy. Nierozerwalnym problemem aktualizacji jest fakt, że możliwość korzystania z broni palnej otrzymuje tylko główny protagonista, co oznacza, że Aiden ma wręcz zbyt dużą przewagę nad przeciwnikami.
Drugie obchody rocznicy premiery Dying Light 2 Stay Human wiążą się również z darmowym, fabularnym DLC pod tytułem “Bloody Ties”. Dodatek swoją premierę miał już stosunkowo dawno, bo 13 października 2022 roku. Techland w ramach edycji Reloaded Edition postanowił udostępnić rozszerzenie całkowicie za darmo dla osób dotychczas posiadających podstawową wersje gry Dying Light 2. Samo DLC oferuje całkowicie nową historię, rozbudowane zadania poboczne, nową lokację zwaną Carnage Hall oraz wiele więcej pomniejszych aktywności. Nowa przygoda z pewnością zachęci wielu graczy, którzy ukończyli podstawową wersję gry do powrotu do Villedor. Dodatek sprowadza gracza na rozmaite areny, gdzie stacza on walki na śmierć i życie, a całość okraszona jest mroczną, wielowątkową historią. Fabuła, choć nigdy nie należała do największych zalet produkcji studia Techland, to z pewnością dodaje uroku całemu dodatku.
Tak mocny ruch ze strony studia Techland okazał się krótkoterminowym strzałem w dziesiątkę. Według platformy SteamCharts, średnia osób grających jednocześnie w grę z ostatnich 3 miesięcy przed wypuszczeniem aktualizacji wynosiła około 3800 graczy na platformie Steam. Wersja Reloaded Edition zachęciła graczy do ponownego odpalenia produkcji, co poskutkowało skokiem średniej ilości grających jednocześnie do około 32 tysięcy graczy. W peaku, w Dying Light 2 bawiło się łącznie 45 tysięcy graczy tylko na platformie Steam. Oczywistym jest, że ta sytuacja jest tylko krótkoterminowym skokiem, a prędzej czy później liczba graczy grających jednocześnie ponownie spadnie. Niemniej jednak, uważam że premiera Dying Light 2 Stay Human: Reloaded Editon to udany ruch studia Techland. Sam złapałem się na ponownym uruchomieniu gry i bawiłem się całkiem dobrze.
Opublikuj komentarz